Obraz jest dla mnie jak okno, przez które spoglądamy na świat, pozornie ograniczony ramą, jednak rozpościerający się daleko poza horyzont. Grą kolorów oraz światła, które czyni cuda, zaskakując feerią barw w uschniętej, na pozór burej kępie traw. Zwyczajny, zdałoby się banalny świat, okraszony czasem chwilą szczęścia zakochanej pary na motocyklu, czy biegnącego z latawcem chłopaka- powszedni, jednak urzekający kolorem, fakturą, a nade wszystko swoją ulotnością i niepowtarzalnym klimatem. Uważnie patrząc wokół siebie staram się uchwycić każdą z tych barwnych chwil oraz zamknąć je w kadrze obrazu. I właśnie ten klimat, zbudowany grą kolorów i światła próbuję ciągle na nowo odnajdywać na białym prostokącie płótna, otwierając okno na nowy kawałek "zwyczajnie fascynującego" świata. |